Martwa natura jak żywa w Muzeum Porcelany

Plakat wystawy

Zapraszamy do zapoznania się z tekstami o naszej wystawie Martwa natura jak żywa, która od 14 maja do 31 sierpnia 2016 roku prezentowana była w Muzeum Porcelany w Wałbrzychu:

tw-24.pl o wystawie Martwa natura jak żywa

doba.pl - Martwa natura jak żywa wystawa czasowa w Muzeum Porcelany

walbrzyszek.com - Martwa natura jak żywa-wystawa czasowa w Muzeum Porcelany

walbrzych24.com - Martwa natura jak żywa

muzeum.walbrzych.pl - Martwa natura jak żywa

 

Krótki film z wałbrzyskiego muzeum:

 

Ideą wystawy jest próba zamknięcia w czasoprzestrzennych kubikach fragmentu dawnego życia, toczonego przez niegdysiejszych mieszkańców ziemi kłodzkiej i okolic. Obecność wiktuałów w niektórych kompozycjach służy wywołaniu wrażenia trwałości – wbrew przyjętej nazwie gatunku i przynależnym jej smutnym emocjom – pewnej ciągłości, powtarzalności i ponadczasowości. Obecność ułamanych bochenków chleba, napoczętych cytryn czy orzechów, wyraża swoistą gotowość zabytkowych naczyń do pełnienia wyznaczonej im roli także dziś.

Martwa natura, modna szczególnie w Holandii w poł. XVII w., przez tamtejszych mistrzów gatunku zwana była stilleben albo still life – ciche życie. Wydaje się, że źródłem dla tego terminu było niespieszne życie w domowym zaciszu, które sprzyjało przyglądaniu się stołom zastawionym śniadaniami, obiadami, podwieczorkami i kolacjami. Na holenderskich obrazach dominują przedstawienia przerwanego posiłku, w którym zestaw dań miał niebagatelne, dziś już nieczytelne dla widza znaczenie, a towarzyszące kompozycji akcesoria o wymownej symbolice nadawały obrazom głębszą treść, interpretowaną z czasem w kontekście vanitas.

Arcydzieła barokowych Martwych natur – zarówno holenderskich, jak i hiszpańskich – stały się inspiracją i pretekstem do zaprezentowania fragmentu interesujących zbiorów Muzeum Ziemi Kłodzkiej, a zwłaszcza pięknej kolekcji konwisarstwa i szkła. Powstałe kompozycje stanowią jedynie niedościgłą reinterpretację 10. doskonałych Martwych natur autorstwa takich mistrzów, jak Willem Claesz Heda, Pieter Claesz, Louis Egidio Melendes czy Francisco de Zurbarán. Zgodnie z koncepcją wystawy, nadrzędnym celem jej aranżacji jest próba oddania malarskich kompozycji za pomocą trójwymiarowych obiektów, wkomponowanych w zastaną przestrzeń – dyktowaną rozmiarem ram, które także stanowią element ekspozycji. Drugorzędnym elementem stała się zgodność historyczna poszczególnych eksponatów, tym samym cynowe naczynia z XVIII w. mogą zaistnieć obok naczyń ceramicznych z pocz. XX w., czy współczesnego szkła powstałego w okolicznych hutach.