Mikołajki
07.12.2015 09:00
Zbliżał się 6 grudnia i jak co roku o tej porze Święty Mikołaj miał mnóstwo pracy. Renifery, zaprzężone w sanie, były już gotowe do drogi i niecierpliwe przebierały kopytkami. W tym samym czasie dzieci w oknach wypatrywały przybycia Świętego. Nikt się nie spodziewał, że chochlik Gburek, mieszkający w Muzeum Ziemi Kłodzkiej, może pokrzyżować wszystkim plany. To on sprawił, że Mikołaj stał się niewidzialny i tylko dzieci mogły go odczarować. Na szczęście psotnik pozostawił im podpowiedzi dzięki którym odgadły hasło i zdjęły z Mikołaja zaklęcie. Odzyskał swoją dawną postać, dzieci otrzymały długo wyczekiwane prezenty, a radości nie było końca.